Strona Główna Kinga Prawa zwierząt… Czy to moja RZECZ?

Prawa zwierząt… Czy to moja RZECZ?

Autorka: Kinga

Prawa zwierząt… Czy to moja RZECZ? Mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka, że prawa zwierząt w znakomitej części „cywilizowanego” świata są dostatecznie zabezpieczone. Mamy przecież przepisy regulujące traktowanie zwierząt, które w swych postulatach są słuszne. Czy jednak są one wystarczające?

Prawa zwierząt to idea, zgodnie z którą zwierzęta mają fundamentalne interesy lub prawa, które powinny być uszanowane tak samo, jak to się dzieje w przypadku podstawowych, analogicznych interesów ludziPrzypisujemy je zwierzętom ze względu na złożoność ich życia w sferze poznawczej, emocjonalnej i społecznej oraz ich zdolności do odczuwania fizycznego bądź emocjonalnego bólu czy przyjemności.

Zamknijcie oczy i tak z głowy wymieńcie 5 praw zwierząt, które Waszym zdaniem są zabezpieczone przez nasze prawodawstwo…

Już?   No to jedziemy…

Prawo do życia,

Prawo do wolności od cierpienia,

Prawo do opieki ze strony człowieka,

Prawo do ochrony,

Prawo do szacunku….

Kto jeszcze coś wymyślił?

A w przepisach wygląda to tak….

W naszym kraju obowiązuje ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt. Mówi ona o ograniczenicierpienia zadawanego zwierzętom, a związanego z ich wykorzystywaniem przez ludzi. W artykule 1 ustęp 1 ustawy czytamy, że zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę. Jednakże sąsiedni ustęp tegoż samego artykułu mówi, że w sprawach nie uregulowanych do zwierząt stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące… RZECZY.

Za umyślne, bezprawne zabijanie zwierząt i znęcanie się nad nimi grozi grzywnakara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3, za szczególne okrucieństwo – pozbawienie wolności od 3 miesięcy do lat 5Chronimy także zwierzęta przed znęcaniem się nad nimi poprzez:

  • bezpośredni zakaz znęcania się nad zwierzętami, tj. umyślne zranienie lub okaleczenie, bicie zwierząt przedmiotami twardymi i ostrymi sprawiającymi im ból, bicie po głowie, dolnej części brzucha, dolnych częściach kończyn;

  • zakaz przeciążanizwierząt pociągowych i jucznych ładunkami w oczywisty sposób nieodpowiadającymi ich sile i kondycji albo zmuszanie do zbyt szybkiego biegu;

  • zakaz transportu i przetrzymywania zwierząt w nieodpowiednich warunkach. Precyzując powinien on odbywać się bez zbędnego cierpienii stresu. Bez używaniuprzęży, pęt, stelaży, więzów lub innych urządzeń zmuszających zwierzę do przebywania w nienaturalnej pozycji, powodujących zbędny ból, uszkodzenia ciała albo śmierć;

  • zakaz jest stosowaniokrutnych metod w chowie lub hodowli zwierząt,

  • zakaz porzucania;

  • zakaz głodzenia;

  • umożliwienie czasowego odbioru zwierząt przez administrację gminy w sytuacji stwierdzenia naruszeń…

No. To tyle teorii… Tymczasem…

…. w przemyśle drobiarskim (dot. chowu klatkowego)

Co pierwsze jajko czy kura? Otóż zapłodnione jajko trafia do wylęgarni, gdzie w inkubatorach dojrzewają małe pisklęta. Po wykluciu są sortowane. Samiczki trafiają do „wychowalni” gdzie oczekują na dojrzałość płciową, by kolejne 1,5 roku spędzić na produkcji jaj w ciasnych klatkach, bez dostępu do światła, świeżego powietrza, a następnie umrzeć. Natomiast pisklaki płci męskiej (które stanowią przecież mniej więcej połowę wyklutych z jaj piskląt) jako produkt uboczny są mielone żywcem bądź gazowane…?‍☠

W jakich krajach zakazano już chowu klatkowego? W Austrii (od 2020 roku), w Niemczech (od 2025 roku), w Szwajcarii udało się całkowicie wyeliminować chów klatkowy poprzez eliminację popytu na jajka i produkty jajeczne pochodzące z tego chowu. W Belgii w 2009 roku opublikowano deklarację, zgodnie z którą rezygnacja z klatek jakiegokolwiek typu jest prawdopodobnym rozwiązaniem, a możliwy zakaz miałby obowiązywać od 2025 roku. Francja i Norwegia, która rozważa wycofanie jaj klatkowych z półek sklepowych do 2022.

W Polsce ponad 70% kur trzymanych jest w klatkach.

… w przemyśle mleczarskim….


Krowy trzymane są w zamknięciu, w pojedynczych boksach z betonowym podłożem, zaś sam proces hodowli poddany jest pełnej automatyzacji. Krowa po odebraniu jej dziecka, dojona jest 2-3 razy dziennie przez około 10 miesięcy. Według oficjalnych danych w  Polsce w 2011 roku z jednej krowy uzyskano średnio 4600 litrów mleka.  To oznacza 12,6 litrów mleka dziennie!!! Oczywiście taka eksploatacja (na infekcje wymion cierpi od 20 – 50% wszystkich krów hodowlanych) prowadzi do licznych infekcji przez co krowy poddawane są antybiotykoterapii. Nadto wyeksploatowane i nienaturalnie duże rozmiary wymion są przyczyną problemów z chodzeniem. Krowy często nie są w stanie ustać, bo załamują się pod ich ciężarem.
Gdy wydajność krowy się zmniejsza, trafia do rzeźni.?‍☠

Ciągła produkcja mleka nie jest dla krów rzeczą naturalną. Aby utrzymać ten stan są sztucznie zapładnianie już w 3 miesiące po urodzeniu dziecka.

Cielęta odbierane są matkom zaraz po urodzeniu albo maksymalnie po kilku dniach, co jest dla nich bardzo bolesnym przeżyciem. Krowy są zwierzętami społecznymi, nawiązują silne związki emocjonalne. Ze względu na łączącą ich więź i odczuwanie straty, matka jeszcze przez kilka dni szuka i nawołuje swoje dziecko. Młode trafia na fermę cieląt, będzie przeznaczone na mięso. Nie dożyje wieku dorosłego, stanie się produktem gotowym do sprzedaży przed tą datą. Hodowla cieląt wiąże się również z ich transportem. Z miejsca urodzenia trafiają do miejsc chowu, oddalonych czasem od siebie o wiele tysięcy kilometrów. Cielęta z Polski często transportowane są do Holandii, a także Irlandii czy Hiszpanii. Stłoczone są w ciężarówkach bez możliwości położenia się i odpoczynku. Często dochodzi do obrażeń, zwierzęta chudną też przez złe warunki transportu. Wiele z nich zaczyna w tym czasie chorować, ale niektóre nie docierają na miejsce żywe.?‍☠

… w przemyśle trzody chlewnej…

Świnie w hodowlach przemysłowych spędzają całe życie na przestrzeni mniejszej niż metr kwadratowy. Nie jest to wystarczająca powierzchnia aby się obrócić czy położyć. Podłoga boksu jest betonowa i znajdują się w niej szczeliny przepuszczające odchody. Na miesiąc przed inseminacją (świnie są zapładniane tylko w ten sposób) lochy trzyma się odseparowane w specjalnych klatkach, niewiele większych od nich samych. Na tydzień przed porodem, samica zostaje przeniesiona do kojca porodowego, który nie różni się zbytnio od tego, w którym przebywała dotąd. Matki i ich dzieci pozostają w tych kojcach około cztery tygodnie. Po tym czasie prosięta są matkom odbierane, a ona sama wraca z powrotem do klatki ciążowej, gdzie po zaledwie kilku dniach jest znów zapładniania. I tak do śmierci. ?‍☠

Co dalej dzieje się z prosięciem? Dziecko świni nie ma lekko…Krótko po urodzeniu prosięta przechodzą zabieg kastracji, skracania ogonów i spiłowania zębów. To wszystko bez znieczulenia. Po około 18 tygodniach tuczu prosięta ładowane są do ciężarówek i przewożone (często na duże odległości) do ubojni. Tam ogłusza się je gazem lub prądem, co powoduje, że tracą przytomność przed zabiciem. Nieskuteczność ogłuszania waha się od 12 – 20 %. W takich przypadkach świnie pozostają przytomne podczas rozcinania im gardeł i pozostawienia do wykrwawienia. Pewien procent zwierząt pozostaje nadal świadomych po tym etapie i czuje oparzanie ich ciał w wodzie o temperaturze 60°C.?‍☠

… w przemyśle futrzarskim…

Każdego roku polski przemysł futrzarski zabija się na nich ok. 4,3 miliona zwierząt (wg danych Ministerstwa
Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 2010r.). Lisy, norki, jenoty, szynszyle rodzą się i umierają w tych samych ciasnych, drucianych i jałowych klatkach. 
Oczywistym jest, że nie mają one możliwości zaspokajania swoich  naturalnych potrzeb.  To z kolei generuje u zwierząt ogromny stres i prowadzi do samookaleczania (odgryzają sobie części ciała), kanibalizmu i chorób psychicznych. Próbują uciekać na skutek czego powstają  rany na łapach i ogonach. Po krótkim i potwornym życiu w klatce – lisy i jenoty są zabijane poprzez rażenie prądem, a norki przez zagazowanie. ?‍☠

Tak więc… jak widzimy przepisy swoje, a życie swoje….

Na całym świecie problem praw zwierząt jest dyskutowany, przy czy ścierają się w nim trzy następujące podejścia, a mianowicie:

    • Krytycy idei praw zwierząt argumentują, że zwierzęta nie są zdolne do pojęcia umowy społecznej ani dokonywania wyborów moralnych i z tego powodu nie mogą być postrzegane jako osoby, ani też nie przysługują im żadne prawa. Przedstawicielem takiego poglądu jest m.in. brytyjski filozof Roger Scruton, który twierdzi, że skoro zwierzęta nie mają obowiązków, to nie przysługują im także prawa.
    • zwolennicy pośredniego stanowiska uważają, że w samym wykorzystywaniu zwierząt jako zasobów nie ma nic fundamentalnie złego, o ile nie wiąże się ono z niepotrzebnym cierpieniem. Przykładem praktycznego zastosowania tego stanowiska są obowiązujące w wielu krajach przepisy mające na celu zapobieżenie okrucieństwu wobec zwierząt.
    • Jest jeszcze pogląd, zgodnie z którym zwierzęta powinny być traktowane jako osobi włączone do moralnej wspólnoty. Nie powinny być traktowane jak przedmioty, ale jak podmioty. Nie powinny być zabijane na pożywienie, wykorzystywane w eksperymentach medycznych czy rozrywce. Bardzo często praktycznym skutkiem przyjęcia idei praw zwierząt jest przejście na wegetarianizm lub weganizm. To wymaga trochę pracy ale warto! O pierwszych krokach, cieniach i blaskach możecie poczytać w perspektywie HelenyWegetarianizm jest trudny“, a także SandryMielony Bambi i Tołstoj. Jaroszem być wczoraj i dziś.”

 

A kiedyś było inaczej….

W wielu społecznościach plemiennych status zwierząt był porównywalny do statusu ludzi.Ifugao (grupy etnicznej żyjącej na Luzoniezwierzęta domowe traktowane były jak członkowie gospodarstwa domowego. Zabicie zwierzęta traktowane jest analogicznie do zabicia człowieka. Podobnie rzecz się ma plemieniu Komanczów – zabicie konia również było niedopuszczalne i pociągało za sobą krwawą zemstę.

Można dyskutować nad powodami takiego stanu rzeczy, jednak nie zmienia to faktu, że los zwierząt znajdujących się pod taką ochroną był znacznie lżejszy aniżeli obecnie.

Promyk nadziei!

Natomiast w Nowej Zelandii, zwierzęta zostały uznane za ISTOTY CZUJĄCE.  Nowe przepisy nakazują właścicielom zapewnienie im odpowiednich warunków życiowych. W Ameryce małpy dostały status PODMIOTÓW PRAWNYCH. To ważny krok dla urzeczywistnienia postulatów i realizacji przepisów funkcjonujących od lat w wielu krajach.

Naiwnym byłoby dążenie (dziś!) do całkowitej eliminacji mięsa zwierząt czy produktów odzwierzęcych w diecie wszystkich ludzi. Nie w tym rzecz. Ważne jest, by szacunek, którym darzymy zwierzęta znajdował odzwierciedlenie nie tylko w metodach pozyskiwania ich mięsa, lecz także w jego ilości. By zauważać w nich istoty czujące i myślące, a nie tylko i wyłącznie przedmiot zysku. Dopóki jednak nie zmieni się myślenie o zwierzętach jako podmiotów wyłącznie służebnych wobec człowieka, to zawsze się znajdzie usprawiedliwienie dla odstępstw od zasad słuszności i poszanowania życia i wolności od cierpienia.

Mogłoby się wydawać, że my sami mamy mały wpływ na wielką machinę przemysłu mięsnego. Tak jednak nie jest. To my jesteśmy konsumentami i to my kreujemy popyt. Od naszej decyzji przy półce w hipermarkecie zależy czy producentom będzie się opłacać masowa, bezduszna i taśmowa produkcja, traktująca istoty czujące jako surowiec produkcyjny. Decydując się na to które jajka wylądują w naszym koszyku, wybierzmy te oznaczone “0” albo “1”. Kupujemy na zapas 2 kg parówek, bo są w promocji??? Istnieje spora szansa, że połowa wyląduje w koszu. 

A zajadając kanapkę z wędliną pamiętajmy, że jest to pożywienie, któremu należy się specjalny szacunek.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawa_zwierząt, https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/1022841,zwierze-nie-jest-rzecza-czyzby.html,https://www.farmer.pl/fakty/unia-europejska/jak-wyglada-ochrona-praw-zwierzat-w-innych-krajach-eu,75278.html, Animal Rights (). http://www.britannica.com,http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,17178738,Terlikowski__Zwierzeta_nie_maja_praw__A_ich_ochrona.html,https://www.otwarteklatki.pl/nowa-zelandia-zwierzeta-prawnie-uznane-istoty-czujace/,https://www.otwarteklatki.pl/czego-nie-wiesz-o-chowie-klatkowym/,https://www.ciwf.pl/zwierzeta/krowy/chow-intensywny/,https://www.otwarteklatki.pl/zwierzeta-w-hodowli/,https://proveg.com/pl/5-pro/pro-zwierzeta/swinie-hodowla-przemyslowa/, https://cenafutra.info, https://natemat.pl/140421,zwierzeta-jak-ludzie-w-ameryce-to-mozliwe-u-nas-na-razie-chodza-tylko-do-fryzjera

You may also like

Zostaw komentarz!