Nie każdy lubi Walentynki i nie każdy lubi gotować. Ale każdy lubi robić wrażenie na swoim randkowym towarzyszu. Nawet jeśli obojgu z Was daleko do wegetarianizmu, warto przyrządzić kolację, która nie osłabi Waszej mobilności tak, jak uczyniłby to posiłek na bazie mięsa. Czasem ciężko o inspirację last minute, szczególnie jeśli na co dzień nie gotujesz roślinnie, dlatego spieszymy z pomocą. Zapraszamy wegan, wegetarian, fleksitarian (ostatnio gdzieś przeczytałam “wegeskrętnych”?) i wszystkożerców: wybierajcie danie, hop na zakupy i hyc do kuchni, bo wiadomo: przez żołądek do wątroby! Czy jakoś tak.

1. Kaszotto buraczane i idealne – w dwóch wersjach na walentynki: wegetariańskiej z fetą oraz wegańskiej z zielonym groszkiem i mleczkiem kokosowym

W obu wersjach kusi romantyczną purpurą i nęci słodkimi nutami buraków. Kaszotto to popularne danie na okoliczność randki – nie jest tak trudne jak risotto, a wygląda jeszcze bardziej imponująco. Możesz je przyrządzić z ulubionej kaszy i podmieniać dodatki. Do tego świetnie komponuje się z lampką Pinot Noir…

2. Przyjmij tę różę na znak mej miłości… czyli walentynkowy szał

No dobra, ckliwe wyznania możesz sobie darować. Ale tych różanych ciasteczek po prostu nie możesz odpuścić! Są szybkie, smaczne i efektowne, czyli spełniają wszystkie kryteria walentynkowego menu. Zresztą zobaczcie sami:

3. Buraczane carpaccio w dwóch odsłonach: wytrawnie i na słodko. Bo to walentynkowe połączenia idealne. 

Znowu buraki!? Ale jakie…! Fenomenalne jako przystawka lub z chrupiącą bagietką jako lekkie danie gwarantuje +10 punktów do splendoru. Wspomnę tu jeszcze o tym, że buraki mają historycznie udokumentowaną reputację jako afrodyzjak. Wierzyli w to starożytni Rzymianie, czego dowodem są między innymi dorodne buraki na freskach zdobiących ściany domu publicznego w Pompejach. Czy zadziała – nie wiadomo – ale to zawsze przyczynek do podzielenia się pikantną anegdotką, a stąd do innych atrakcji może być całkiem niedaleko ?

4. Spaghetti a’la Zakochany Kundel

Jeśli zastanawiasz się jak skraść pierwszego całusa swojej wegerandce – nie mamy żadnych wątpliwości. Jedyną słuszną drogą jest ta wiodąca po nitce spaghetti! Kto z nas nie pamięta klasycznej sceny z niezapomnianej baśni Disney’a o bezpańskim mieszańcu, który ulokował swoje uczucia w cocker spanielce z wyższych sfer? Dla par w nastroju na przypadkowo-makaronowe pocałunki mamy (prawie) tradycyjne spaghetti Bolognese w wersji zupełnie roślinnej. Dla fanów klasyki, światła świec odbitych w oczach ukochanej i muzykalnych włoskich kelnerów.

5. Pani Kotka z pewnością umili walentynkowy wieczór.

Skoro zawędrowaliśmy do Włoch, to uszczknijmy z nich jeszcze jedno słynne danie, tym razem na słodko. Panna Cotta to klasyk, który robi wrażenie, warto zatem spróbować go w wersji 100% roślinnej. Podaj go z sosem malinowym lub wiśniowym przygotowanym z rozmrożonych owoców z odrobiną cukru i wsłuchaj się w pomruki zadowolenia Twojej Walentynki.

6. Cukinia faszerowana miłością….

To danie wymaga ciut więcej roboty, ale gwarantujemy, że Twój gość będzie miał za co się odwdzięczać ?. Dwie wersje farszu, dwie wersje sosu, wybierz tę, która bardziej do Ciebie przemawia lub zaszalej i zrób obie.

7. A rano…zrobię naleśniki!

A co jeśli randka się przeciągnie i przyjdzie czas na śniadanie? Ach, te powalentynkowe poranki… Trzeba walczyć z motylami w brzuchu albo wiać gdzie pieprz rośnie. Dlatego, aby naładować akumulatory na ten niewątpliwie wymagający dzień, polecamy pożywne naleśniki z roślinnym twarogiem w seksownym kolorze magenta… by mieć energię na cały 15. lutego 😉

Mamy nadzieję, że Wasza randka będzie warta wysiłku włożonego w przygotowania…a jeśli nie, to najwyżej najecie się pysznościami. Powodzenia i trzymamy kciuki!

Wasze Perspektywy

Bibliografia:

1. New York Times “The Liver: A ‘Blob’ That Runs the Body”
2. PBS “10 Edible Aphrodisiacs”
3. National Geographic, “Hot off the Griddle, Here’s the History of Pancakes”