Warto mieć w lodówce słoik faszerowanych tofu papryczek na wypadek gości, nagłych głodów i zachciewajek. Faszerowane roślinnym serkiem “fromage” papryczki skradną serca nie tylko gości na diecie roślinnej. Są pełne ziół, czosnku i słodko-podpalanej pieczonej papryki, co samo w sobie jest wystarczającym argumentem. Sam twarożek możesz zaś zjeść nie tylko w formie antipasti. Jest turbo pyszny również na kanapkach (intensywnie kombinuję z dodatkami, pewnie niedługo na blogu pojawi się kilka jego wersji) czy w formie ogórkowych zawijasów. Nie tylko nie ustępuje w niczym oryginalnej wersji faszerowanych serem papryczek. Moim skromnym zdaniem jest od nich po prostu lepszy. Czy podzielasz moje zdanie okaże się tylko jeśli spróbujesz je zmajstrować 🙂
By z naszego tofu fromage przygotować wegańskie antipasti, a więc faszerowane papryczki potrzebujesz małych, niezbyt wąskich papryczek. Idealnie nadają się do faszerowania niewielkie słodkie papryczki bezpestkowe dostępne między innymi w Lidlu. Możesz też faszerować ostre papryczki, jednak często bywają one bardzo wąskie i nasz roślinny fromage trzeba nakładać rękawem cukierniczym lub… strzykawką:) Jeśli nie znajdziesz nadających się do faszerowania małych papryczek, możesz obejść problem za pomocą kilku dużych papryk z grubym miąższem – kolor nie gra takiej roli, ale nie mogą być zbyt cienkie, bo będziesz zbyt głośno przeklinać przy obieraniu. W dalszej kolejności potrzebny będzie świeży olej rzepakowy lub oliwa z oliwek – jego jakość jest ważna, bo gorycz lekko zjełczałego zdominuje antipasti, i tym razem to goście będą przeklinać. I oczywiście dużo czosnku, bo jest sezon na wampiry.
Na wegański twarożek przygotuj tofu naturalne, sok z cytryny, ocet jabłkowy (jeśli go nie masz, dodaj więcej soku z cytryny), czosnek, ulubione zioła (szczypiorek z koperkiem lub pietruszką będą super) oraz przyprawy: suszona cebula, granulowany czosnek, sól oraz pieprz. Potrzebny będzie też nośnik smaku – olej. Jeśli potrzebujesz bardzo zwartego twarożku na faszerowane papryczki, użyj oleju kokosowego. W temperaturze pokojowej ma on stałą konsystencję, dlatego nasz serek będzie lepiej trzymał kształt. Jeśli roślinny fromage ma służyć do smarowania pieczywa, wybierz olej rzepakowy. Jest znaaaacznie zdrowszy i zawiera pożyteczne nienasycone kwasy tłuszczowe. Możesz też bawić się różnymi wersjami smakowymi i zamiast ziół dodać drobno posiekaną cebulkę i starty świeży ogórek (odciśnięty z nadmiaru soku!) lub orzechy włoskie czy paprykę pieczoną lub wędzoną. Ogranicza Cię wyobraźnia i gusta pożeraczy.
Kuchniorada 1: tofu musi być naprawdę porządnie zblendowane. W dobrym blenderze typu “potwór” zajmie to kilka sekund, jeśli jednak używasz blendera ręcznego, poświęć chwilę, by wszystkie składniki idealnie się połączyły i nie pozostały żadne grudki.
Kuchniorada 2: Odciśnij tofu bardzo porządnie. Możesz nawet użyć czystej kuchennej ściereczki – zawiń w nią tofu i odciskaj nad zlewem aż do uzyskania bardzo suchej masy (rozmemłanie tofu nam nie przeszkadza, i tak przecież twarożek będzie pastą). Jeśli nie masz pary w dłoniach, użyj po prostu papierowych ręczników i odciskaj aż będą suche.
Kuchniorada 3: Jeśli zostaną Ci małe kawałki pieczonej papryki w które nie bardzo da się zawinąć nasz wegański fromage, posiekaj je drobno i wrzuć do masy – twarożek tylko na tym zyska!
Jak przyrządzić roślinny serek fromage z tofu?
Naturalne tofu bardzo mocno odciśnij z zalewy. Musi być bardzo suche, żeby pozostałe składniki nie rozrzedziły zbyt mocno naszego twarożku. Rozpuść olej kokosowy ogrzewając w mikrofali przez kilka sekund. Przestudź. Przypominam, że do fromage kanapkowego pomijamy olej kokosowy i wlewamy olej RZEPAKOWY! Wrzuć tofu do blendera, a wraz z nim pozostałe składniki OPRÓCZ ZIÓŁ. Zblenduj na baaaardzo gładką masę.
Posiekaj drobno zioła i połącz z twarożkiem (jeśli używasz termomixa lub podobnego urządzenia, włącz “lewe” obroty, by zioła nie zostały zblendowane). Tak przygotowany fromage włóż do lodówki na minimum godzinę.
Jak przyrządzić faszerowane papryczki – roślinne antipasti?
Wegańskie faszerowane papryczki produkujemy zaczynając od…*werble* papryki. Małe papryczki oczyść z szypułek i ewentualnych pestek, ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Jeśli nie masz małych papryczek, w ten sam sposób upiecz połówki dużych papryk. W takim wypadku jednak będzie trzeba je nieco zwęglić. Nie czekaj aż stanie się zupełnie czarna – interesują nas drobne czarne plamki. Dlaczego? Ponieważ w przeciwnym razie z naszej papryki umknie zbyt wiele wody i miąższ będzie zbyt cienki. Gorącą paprykę zawiń w folię aluminiową, odczekaj ok pół godziny – do tego czasu papryka się zaparzy i będzie można łatwo zdjąć z niej skórkę. Nie poparz paluchów. Dlatego łatwiej jest dorwać małe papryczki – odpadają ceregiele ze ściąganiem skóry;)
Twarożek tofu wciśnij JAKOŚ do papryczek. Możesz to zrobić rękawem cukierniczym, workiem śniadaniowym z dziurką, lub uformowawszy niewielkie walce fromage ‘u, wepchnij je bezceremonialnie do środka. Lub uformuj z “serka” ruloniki i zawiń je w paski dużej pieczonej papryki, jeśli nie chciało Ci się szukać maciupkich papryczek.
Tak przygotowane faszerowane papryczki zalej olejem lub oliwą połączoną z czosnkiem (ilość wedle gustu 🙂 i roślinne antipasti gotowe! Możesz też zobaczyć jak przygotowujemy ten przysmak krok po kroku:
2 kostki tofu (po 180 g) 4 łyżki soku z cytryny 2 łyżki octu jabłkowego 2-3 łyżki roztopionego oleju kokosowego (fromage twardszy) lub oleju rzepakowego (fromage zdrowszy:) 2 łyżeczki suszonej cebuli 2 łyżeczki granulowanego czosnku 3 ząbki czosnku 1 łyżeczka soli pieprz (dużo) ulubione zioła (pietruszka, szczypiorek, koperek) By przygotować wegańskie faszerowane papryczki potrzebujesz: opakowanie małych papryczek (sweet and seedless) - ewentualnie kilka dużych papryk olej rzepakowy lub oliwa z oliwek kilka ząbków czosnku Jak przyrządzić wegański twarożek z tofu? Jak przyrządzić wegańskie antipasti? Jeśli nie masz małych papryczek, będzie nieco trudniej:SKŁADNIKI
INSTRUKCJE
Jeśli szykujecie imprezę, może też przygotować dekadenckie warzywa w tempurze z sosem pomidorowo-czekoladowym albo totalnie odjechane cacka z dziurką, a więc oponki-pączusie z tofu.