Strona Główna Helena Jak to jest z tym mózgiem, czyli 6 mitów i prawd o weganizmie. Część I

Jak to jest z tym mózgiem, czyli 6 mitów i prawd o weganizmie. Część I

Autorka: Helena

Pamiętajcie, jak w swojej pierwszej Perspektywie odważnie stwierdziłam, że Wegetarianizm jest trudny? No właśnie, przejście na wegetarianizm z powodów etycznych łączy się z ponowną nauką życia we wszystkożernym społeczeństwie oraz, co jeszcze trudniejsze, nauką prowadzenia na ten temat dyskusji.

Swoje przeszłam. Próbowałam tłumaczyć ludziom, tak na chłopski rozum, że przecież skoro nie godzimy się na bicie psa, to czemu nie mamy problemu z przemocą wobec bydła? Że przecież, skoro zjedzenie mięsa psa albo konia jest takie niedopuszczalne, to dlaczego nie mamy problemu ze schabowym, albo piersią z kurczaka? Nie tędy droga.

Wegetarianie i weganie, jako wciąż mniejszość, na początku takich dyskusji są na przegranej pozycji – tak jest, bo przecież „zwierzęta jedzą zwierzęta”, „mamy kły”, „świnie nie rozumieją”, „Jezus też jadł mięso”. Argumentów przeciwko naszym dyrdymałom jest wiele. Musimy więc swoje wycierpieć, uzbroić się w tonę cierpliwości i … znajomość całej masy naukowych badań, skomplikowanych zależności, a także mieć w zanadrzu garść rzeczowych argumentów i szczyptę niepodważalnych faktów. 

I chociaż czasami i to nie wystarczy, lepiej w te argumenty się zaopatrzyć, bo a nuż, widelec trafimy na rozmówcę, który będzie chciał nas wysłuchać i do którego chociaż część tego co wypływa z naszych ust trafi. A jeśli nie, będziemy spokojni, że potrafimy prowadzić merytoryczną dyskusję bez powielania mitów, opierając się na sprawdzonych informacjach i budując swoją wege-wiarygodność.

Dlatego dzisiaj, Panie i Panowie,

podważam 6 najczęściej podawanych przez wszystkożerców argumentów przeciwko weganizmowi.

 

1. Potrzebujemy mięsa, aby mieć siłę. Bo skąd weźmiesz białko?

O źródłach białka pisała już Kinga w swojej Perspektywie o Wege ciąży. Prawda jest taka, że dobrze zbilansowana dieta roślinna dostarcza nam całego spektrum witamin i minerałów, o których zwykle zapominamy na diecie mięsnej. A najlepszym argumentem będzie przytoczenie światowej sławy sportowców, którzy chwalą się swoją roślinną dietą.

  • Venus Williams druga najlepiej zarabiająca tenisistka świata, która ustępuje miejsca tylko swojej siostrze Serenie, która również jest fanką diety roślinnej. 
  • Lewis Hamilton —  kierowca Formuły 1
  • Scott Jurek — amerykański ultramaratończyk, zwycięzca 16 prestiżowych ultramaratonów, jego rekordem jest przebiegnięcie 266,7 km w 24 godziny. 
  • Jermain Defoe — reprezentant Anglii w piłce nożnej 
  • Carl Lewis — jeden z najwybitniejszych lekkoatletów w historii, zdobywca dziewięciu złotych medali na igrzyskach olimpijskich, wielokrotny rekordzista świata, wieloletni weganin

A to tylko garstka nazwisk. Weganie odnoszą sukcesy w sporcie, ale i innych wymagających dużej ilości energii zawodach. Aktorzy i performerzy również cieszą się szczytową formą odżywiając się jedynie “jedzeniem dla królików” – wśród zadeklarowanych wegan znajdują się Natalie Portman, Brad Pitt, Zac Efron, Miley Cyrus, Liam Hemsworth, Gisele Bündchen, Ariana Grande i wielu… wielu… wielu innych! 

 

2. Zwierzęta jedzą zwierzęta

Tak, ale skąd pomysł, żebyśmy opierali swoje zachowania na zachowaniach innych zwierząt? Lwy, po przejęciu władzy nad stadem zabijają (i często zjadają) młode, by lwice urodziły lwiątka będące ich potomkami. Młode ptaków szponiastych w przypadku braku pokarmu zjadają najsłabsze pisklęta. To wierzchołek góry lodowej, nie odosobnione przypadki. Jeśli opieralibyśmy życie ludzkie, naszą moralność i etykę na zachowaniach innych zwierząt, bez większego zawahania powinniśmy akceptować morderstwa, gwałty, dzieciobójstwo i wiele innych zachowań, które są codziennością w naturze. Człowiek nieco różni się od innych gatunków, z którymi dzieli Ziemię. Poza tym, uważamy się za istotę wyższą od innych zwierząt – czy moralność nie jest tym co nas wyróżnia i pozwala nam współegzystować? 

 

3. Bóg stworzył zwierzęta podległymi, abyśmy mogli je jeść.

To chyba najtrudniejszy argument, z którym spotykam się w swoich konwersacyjnych przygodach. Najtrudniejszy i dla mnie najbardziej emocjonalny, ponieważ byłam przekonana, że wiara stworzona jest po to, by świat był miejscem pełnym miłosierdzia i empatii. Biblia jest jednak w kwestii zwierząt i wegetarianizmu bardzo niespójna i na każdy przytoczony fragment potwierdzający radość Boga z diety roślinnej, można znaleźć inny, usprawiedliwiający jedzenie zwierząt. 

Najważniejszy jest jednak fakt, że mięsożerstwo nie jest dogmatem wiary. Można być wierzącym i praktykującym katolikiem, hindusem czy judaistą i wegetarianinem czy weganinem jednocześnie.  

Według wiary Bóg stworzył wszystkie istnienia na tej Ziemi – ludzi i zwierzęta wyposażył  w mózgi, zmysły i emocje. Czy naprawdę chciałby, abyśmy świadomie zadawali ból i cierpienie innym istotom będącym boskim stworzeniem? Naprawdę po to zaopatrzył krowy, świnie, konie (które je się na Islandii) czy psy (które je się w Azji) w skomplikowany układ nerwowy zapewniający dodatkowe “doznania” podczas uboju? Oczywiście nie sposób wspomnieć o tym, że hodowanie własnej krówki i, jak to się mówi “humanitarne zabijanie” nijak się ma do rzeczywistości w której żyjemy. A więc jeśli spojrzymy na realia – czy zamykanie zwierząt na całe życie w klatkach, bez możliwości ruchu, dostępu do światła, mielenie żywych kurcząt jako odpadków produkcyjnych, po to by zaspokoić kubki smakowe ludzi jest czymś z czego Bóg jest dumny? Wątpię, ale to moje zdanie. Niestety o audiencje u Boga trudno, a i tak z zasady nie udziela wywiadówA zainteresowanych tematem odsyłam do wywiadu z Szymonem Hołownią i jego książki “Boskie Zwierzęta”.

„Z pewnością winni jesteśmy zwierzętom życzliwość i łagodność z wielu powodów – pisze św. Chryzostom – a głównie z tego, że ich i nasze pochodzenie jest takie samo”. Jest to stanowisko podobne do tego, o którym w opisie św. Franciszka pisał św. Bonawentura: „Gdy rozważał pierwotne źródło wszelkich rzeczy, napełniała go jeszcze większa pobożność, i nazywał nawet najmniejsze stworzenia bratem lub siostrą, wiedział bowiem, że pochodzą z tego samego źródła co on”. Tomasz Traherne podobnie mówi o Bogu „cieszącym się” z całego świata i o „wszystkim, co istnieje” jako o Boskich „niezwykłych skarbach” – jak również o tym, że skoro wszyscy jesteśmy stworzeni na obraz Boga, „jeśli mamy żyć na jego podobieństwo, powinny one stać się również naszymi skarbami”

Adrew Linzey – Teologia zwierząt

4. Jedzenie mięsa jest naturalne…

Dzisiejsze zachowania ludzi daleko odbiegają od tego co możemy uznać za naturalne. Budujemy wieżowce, latamy samolotami, przeszczepiamy organy, a i krowie mleko nie jest czymś co przechodziło naszym praprzodkom swobodnie przez gardło. Dopóki stosunkowo niedawno (ok. 10.000 lat temu 🙂 ) bydło nie zostało udomowione, dzieci w momencie odstawienia od piersi matki nie musiały już trawić mleka, co w rezultacie skutkowało tym, że ich organizmy przestawały wytwarzać enzym laktazę, który rozkłada obecną w mleku laktozę na cukry proste. Gdy w domostwach pojawiło się bydło, trawienie mleka stało się dla ludzi korzystne, a tolerancja laktozy rozwijała się w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce. Grupy, które nie polegały w swojej diecie na produktach mlecznych (Tajowie, Chińczycy, Indianie Prima i inne) do dziś nie tolerują laktozy. Człowiek na przestrzeni wieków stworzył całą gamę zachowań, które kolektywnie uważamy za naturalne… a wcale takie nie są.  Teraz można pokusić się o stwierdzenie, że weganizacja jest kolejnym krokiem w przemianie człowieka. 

 

5. …i dzięki mięsie rozwinęliśmy duży mózg.

Funkcjonująca w społeczeństwie teoria, że mięso pozwoliło nam na rozwój większego mózgu to tylko ⅓ historii. Po pierwsze, żaden łowca nie wracał z każdego polowania z wysokokaloryczną zwierzyną – przez ponad połowę czasu polowania wymagające zużycia dużej ilości energii były nieudane, a głód zmęczonego łowcy zaspokajała kobieta-zbieracz, która karmiła swoją rodzinę roślinami. Ale co ważniejsze naukowcy zgadzają się, że kamieniem milowym w rozwoju mózgu i powiększeniu objętości nie miało bezpośrednio mięso, ale wynalezienie ognia i wykorzystanie go do obróbki termicznej pożywienia. Krojenie, tłuczenie i podgrzewanie żywności poniekąd wstępnie ją trawi, a co za tym idzie nasze jelita zużywają mniej energii na jej rozkładanie. Ludzki organizm pochłania więc więcej jedzenia, niż gdyby było surowe, a tym samym wydobywamy więcej paliwa dla naszych mózgów. „Gotowanie wytwarza miękkie, bogate w energię potrawy”, mówi prymatolog z Harvardu Richard Wrangham. Zatem obróbka termiczna nie tylko dawała wczesnym ludziom energię, której potrzebowali do budowy większych mózgów, ale także pomagała im uzyskać więcej kalorii z pożywienia. Ewoluowaliśmy, aby polegać na gotowanym jedzeniu. Tak jak i ewoluujemy cały czas – nasze organizmy zmieniają się w zależności od warunków w jakich przebywamy. Dziś nie potrzebujemy już dodatkowej energii by zwiększać mózg, a wręcz przeciwnie – w krajach rozwiniętych zmagamy się  problemem nadmiaru kalorii.


6. Poza tym i tak nigdy wszyscy nie przejdą na weganizm.

Wśród naukowców i ekologów coraz częściej można spotkać się z opinią, iż weganizm dziś może być jedynie modą, ale w najbliższych latach będzie koniecznością. Ziemia nie jest szczęśliwa. Dramatycznie wzrastająca liczba klęsk żywiołowych – czy to huraganów, tsunami, czy powodzi i pożarów znakiem, że po dekadach bycia źle traktowaną nasza Planeta wreszcie zaczyna się buntować. Według najnowszego raportu IPCC* już niedługo możemy stanąć w obliczu globalnego kryzysu żywnościowego. Naukowcy szacują, że liczba ludności na Ziemi, zanim zacznie spadać, osiągnie poziom 11 miliardów. To znaczy, że będziemy mieli do wykarmienia jeszcze więcej osób, a co za tym idzie potrzeba będzie dużo więcej powierzchni dla hodowli zwierząt i uprawy paszy dla tychże. To zaś jeszcze pogłębi problem wycinki lasów, emisji gazów cieplarnianych m.in. z powodu hodowli krów ** czy zanieczyszczenia wód – lista konsekwencji jest długa. Tego nasza planeta zwyczajnie nie wytrzyma, a czego by nie mówić, większość z nas zgadza się, że przeprowadzka na Marsa nie brzmi jak dobry plan B.  I tak, oczywiście – ciężko sprawić, żeby cały świat przeszedł na weganizm – tak samo jak prawdopodobnie nigdy nie uda nam się całkowicie zwalczyć agresji, rasizmu i homofobii. Ale to nie znaczy, że trzeba przestać próbować. 

 

Mam nadzieję, że ta wiedza Wam się przyda, pamiętajcie jednak, że oprócz tego co mówimy, ważne jest w jaki sposób to mówimy. Nie przekonamy nikogo aby dołączył do naszej #TeamPlants jeśli będziemy ich atakować, mówić tylko o rzeczach przykrych lub dawać drugiej stronie poczucie, że wywyższamy się nad nimi. Musimy wykazywać się dużą inteligencją emocjonalną no i oczywiście, o czym wspomniałam na początku – cierpliwością. To nie jest łatwe, kiedy nasze mózgi krzyczą “Ale świnki i małe jagniątka! Transport żywych zwierząt! Klatki! Krew!”, a my musimy rzeczowo i spokojnie argumentować swoje stanowisko. Ale czasami trzeba zacisnąć pięści, mrugnąć w zwolnionym tempie, wziąć głęboki oddech i powiedzieć, że nasze szczęki nie są przystosowane do atakowania zwierzyny, przypomnieć, że nie jesteśmy mięsożercami i tak, białko roślinne jest wystarczające do budowania masy mięśniowej. Z uśmiechem na twarzy podkładając niedowiarkom jakiś pyszny wegeperspektywowy przepis.

W kolejnej części rozprawimy się z kolejnymi mitami,  a wśród nich znajdą się:
I od tego mamy kły! Poza tym trawa też czuje. Weganie mają anemię, a te zwierzęta i tak już nie żyją.

 

 

* Raport IPCC poparło 195 rządów, czyli wszyscy członkowie i państwa obserwatorzy ONZ
** Hodowla zwierząt jest największym źródłem emisji gazów cieplarnianych (więcej niż samochody, pociągi i samoloty razem wzięte)

Źródła:

https://www.businessinsider.com/vegan-athletes-and-why-they-changed-their-diet-11?IR=T
https://www.deon.pl/religia/wiara-i-spoleczenstwo/art,1491,biblia-o-wegetarianizmie-mowi-jasno-dla-wielu-moze-to-byc-zaskakujace-odkrycie.html
https://www.nationalgeographic.com/foodfeatures/evolution-of-diet/
https://www.nationalgeographic.org/2014/01/14/flesh-eaters-5-cannibalistic-animals-cannibals-sharks-spiders/
https://www.focus.pl/artykul/brutalny-swiat-zwierzat-dzieciobojstwo
https://www.nationalgeographic.com/news/2016/03/160305-animals-cannibals-science-polar-bears-spiders/
https://www.smithsonianmag.com/science-nature/why-fire-makes-us-human-72989884/ https://science.sciencemag.org/content/360/6392/987
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1312295/
https://wiadomosci.onet.pl/nauka/raport-ipcc-dot-zmian-klimatu-grozi-nam-globalny-kryzys-zywnosciowy/6hyyyhd
https://wiadomosci.onet.pl/nauka/ekstremalne-zjawiska-pogodowe-w-polsce-wywiad-z-dr-hab-dorota-matuszko/sdhfl2f
https://jasnastronamocy.pl/

You may also like

1 Komentarz

Mamy kły, więc pozamiatane - 5 mitów i prawd o weganizmie. Cz. II - WegePerspektywy August 29, 2019 - 5:03 pm

[…] wyniki badań jeśli się różnią od wyników wszystkożerców – to na naszą korzyść. W poprzednim odcinku pisałam o białku, mózgu, naturalności i religii. Dzisiaj przyszedł czas na rozprawienie się z […]

Odpowiedx

Zostaw komentarz!