Strona Główna Helena Leczo jak u Dziadka {Prosto i polsko}

Leczo jak u Dziadka {Prosto i polsko}

Autorka: Helena

Zacznijmy od tego, że nie umiem w przepisy.
Dokładnie tak. Moje książki kucharskie, które ładnie wyglądają na kuchennej półce służą jedynie jako inspiracja do tworzenia własnych wersji wszystkiego co się da. No nie umiem, zawsze mnie musi podkusić, żeby coś zmienić…

I do tego samego zachęcam Was – nie bójcie się eksperymentować, zmieniać proporcji, dodawać swoich ulubionych warzyw i przypraw – ja już dawno się nauczyłam, że mało co naprawdę do siebie nie pasuje!

Leczo – smak dzieciństwa, smak późnego lata.

Kiedy byłam dzieckiem leczo (lub jak wydawało mi się przez większość sielskich lat – mleczo) oznaczało, że już nadeszło lato, a warzywa dojrzały w ogródku i szklarni mojego Dziadka. Tak jest, leczo, to najpyszniejsze, z warzyw, które same, w swoim tempie rumieniły się w promieniach letniego słońca, to smak dzieciństwa, niemal nie do odtworzenia dziś, kiedy warzywa straciły dawny smak.

Nie poddaję się jednak szukając ekologicznych warzyw, które przypomną ten smak. Ale nie o tym dziś! Dziś przepis na leczo, które absolutnie uwielbiam. Lekkie, aromatyczne, pikantne za sprawą ostrej papryczki, oczywiście wegańskie i najlepiej smakuje z młodymi ziemniakami. Wiedząc, że planuje przygotować właśnie to leczo staram się wybierać w sklepie mniej idealne warzywa – czy to obity pomidor, czy lekko pomarszczona papryka, których zwykle nikt nie chce. Tym samym ratuje je od wyrzucenia, a w leczo smakują i tak świetnie!

Proporcje warzyw możesz zmieniać, dodać więcej cukinii, papryki – jeśli chcesz, żeby było słodsze, pomidorów – jeśli wolisz kwaśniejsze smaki, a dodatkowo można dorzucić pieczarki, bakłażan, cokolwiek masz w domu i miałoby się zmarnować!

składniki do leczo

Moje składniki

Idealne leczo? Cukinia, papryka, pomidory. To proste i wegańskie.

Ziemniaki czyszczę (moczę chwilę w sodzie oczyszczonej, a następnie szoruję gąbką lub szczotką) – wstawiam do gotowania w lekko osolonej wodzie.

Na 2 łyżkach oleju, w woku, podsmażam cebulę i papryczki chilli z przyprawami: sosem sojowym, papryką wędzoną i papryką słodką. Dodaję ok. 1 kieliszka wody. Zmniejszam ogień/moc palnika i dodaję umytą pokrojoną paprykę, kroję cukinię w skórce pozbywając się uprzednio jej miękkiego środka (można go zostawić, ja akurat nie przepadam za tą częścią cukinii. Jeśli zdecydujesz się na pozbycie się tej części warzywa – najprościej wydrążyć ją łyżeczką) i dodaję do papryki. Pomidory zalewam wrzątkiem w misce, pozostawiając na chwilkę, po czym obieram ze skórki (wrzątek sprawi, że skórka łatwo odejdzie), kroję i dodaję do woka (razem z sokiem na desce). Chwilę smażę mieszając i dodaję passatę pomidorową. Na małym ogniu pozwalam warzywom zmięknąć, pomidorom zamienić się w sos. Dodaję odsączoną ciecierzycę pamiętając, aby nie wylewać wody – aquafaby. Z niej przecież można zrobić pyszne desery i nie tylko!

Doprawiam dalej – czasami dodaję kmin rzymski (kumin), czasami więcej papryki wędzonej (ona zastępuje nam smak kiełbasy z klasycznego leczo), czasami ziół prowansalskich. W tej klasycznej wersji opieram się jednak o paprykę wędzoną, sos sojowy i paprykę słodką (która zmniejszy kwaśność pomidorów i passaty). Voilà! Lekkie leczo na upały gotowe!

A Dziadek na pewno byłby dumny 🙂

Leczo jak u Dziadka

Helena Zacznijmy od tego, że nie umiem w przepisy. Dokładnie tak. Moje książki kucharskie, które ładnie wyglądają na kuchennej półce służą jedynie jako inspiracja… Helena Leczo, wege, wegańskie, lato, Helena European Wydrukuj
Serves: 4 Czas przygotowania: Gotowanie:
Nutrition facts: 200 calories 20 grams fat
Ocena 5.0/5
( 1 Zagłosowano )

SKŁADNIKI

1. Passata pomidorowa – przecier pomidorowy 400 g
2. Olej rzepakowy
3. 4 pomidory
4. Duża cebula
5. 2 średnie cukinie
6. 2-3 papryki w różnych kolorach
7. Ciecierzyca gotowana ze słoika lub puszki
8. Papryczka Chilli
9. Papryka wędzona, sos sojowy, papryka słodka.
10. Młode ziemniaki – po 3 średnie sztuki na głowę.

INSTRUKCJE

Ziemniaki czyszczę (moczę chwilę w sodzie oczyszczonej, a następnie szoruję gąbką lub szczotką) – wstawiam do gotowania w lekko osolonej wodzie. Na 2 łyżkach oleju, w woku, podsmażam cebulę i papryczki chilli z przyprawami: sosem sojowym, papryką wędzoną i papryką słodką. Dodaję ok. 1 kieliszka wody. Zmniejszam ogień/moc palnika i dodaję umytą pokrojoną paprykę, kroję cukinię w skórce pozbywając się uprzednio jej miękkiego środka (można go zostawić, ja akurat nie przepadam za tą częścią cukinii. Jeśli zdecydujesz się na pozbycie się tej części warzywa - najprościej wydrążyć ją łyżeczką) i dodaję do papryki. Pomidory zalewam wrzątkiem w misce, pozostawiając na chwilkę, po czym obieram ze skórki (wrzątek sprawi, że skórka łatwo odejdzie), kroję i dodaję do woka (razem z sokiem na desce). Chwilę smażę mieszając i dodaję passatę pomidorową. Na małym ogniu pozwalam warzywom zmięknąć, pomidorom zamienić się w sos. Dodaję odsączoną ciecierzycę pamiętając, aby nie wylewać wody - aquafaby. Z niej przecież można zrobić pyszne desery i nie tylko! Doprawiam dalej – czasami dodaję kmin rzymski (kumin), czasami więcej papryki wędzonej (ona zastępuje nam smak kiełbasy z klasycznego leczo), czasami ziół prowansalskich. W tej klasycznej wersji opieram się jednak o paprykę wędzoną, sos sojowy i paprykę słodką (która zmniejszy kwaśność pomidorów i passaty). Voilà! Lekkie leczo na upały gotowe! A Dziadek na pewno byłby dumny 🙂

PORADY

KUCHNIORADA: Do leczo wybierajcie w sklepie warzywa, których nikt nie chce - naprawdę nie zrobi różnicy, że papryka jest lekko pomarszczona, a pomidor z jednej strony obity. Dopóki warzywo nie pleśnieje, można z powodzeniem wykorzystać je do tego typu przepisów. Ratujesz je od wylądowania w koszu, a te piękne i jędrne egzemplarze i tak ktoś kupi! #LessWaste

You may also like

Zostaw komentarz!