Jak powstała pasta z groszku z pesto bazyliowym? Powstała, bo nic innego nie miałam w lodówce 😉
Groszek + pesto = idealna wegańska pasta.
Do sklepu wyjść nie chciałam, bo założenie jest takie, że robimy zakupy tylko raz w tygodniu, zbiorcze dla calej rodziny, a to co nadawało się na chleb właśnie się skończyło.”Chodził za mną” groszek. Groszek zawsze mam w puszcze albo mrożony. Dom bez groszku to na pewno nie jest mój dom 🙂 Pesto też kupiłam w ramach akcji “wykupujemy wszystko ze sklepów, bo epidemia”. Tak powstało smaczniutkie smarowidło do chleba. Ale zastosowanie może mieć identyczne jak pasta z orzechów włoskich z suszonymi pomidorami. I znowu tak jak poprzednio do pasty z groszku z pesto bazyliowym wystarczą 4 składniki. Takie nieskomplikowane przepisy są przydatne gdy mamy ograniczone możliwości uzupełniania zapasów potrzebnych produktów.
Pesto najłatwiej jest kupić w sklepie, ale dla amatorów własnych wyrobów wiadomo, że najlepsze będzie takie własne.
No dobrze, zabieramy się za pastę z groszku z pesto bazyliowym.
Do przygotowania pasty potrzebujesz tylko:
- 3 łyżeczki pesto bazyliowego,
- groszek (może być konserwowy albo mrożony),
- ząbek czosnku,
- 1 łyżeczkę musztardę
- ewentualnie pieprz, ale nie jest obowiązkowy
Ważna jest kolejność wrzucania składników do malaksera albo blendera… najpierw wrzucamy ząbek czosnku. Chyba, że przeciskasz czosnek przez praskę to się kolejnością składników zupełnie nie przejmuj. Gdy czosnek mamy już w wersji rozdrobnionej, wrzucamy grosze, pesto i musztardę. Czekamy aż malakser / blender wykona swoją robotę. U mnie to trwało dosłownie 60 sekund. Jeśli lubisz pikantniejsze smaki dosyp świeżo zmielonego pieprzu. Teraz jeszcze pyszny chlebek i jemy! Smacznego!
Tak wygląda nasza pasta z groszku. Przepiękna, prawda?
Smacznego!SKŁADNIKI
INSTRUKCJE