Cześć! To My. Wegeperspektywy

Cześć! To my, WegePerspektywy. Cztery kobiety, cztery punkty widzenia na wegetarianizm i weganizm. Mamy różny wegestaż, priorytety i przemyślenia. O świecie jaki zastałyśmy, jakim chciałybyśmy go po sobie zostawić i o tym jak ten cel osiągnąć.  Wegetarianie i weganie już dawno przestali być jednorodną grupką szalonych zielonych aktywistów. Według najnowszych raportów już co 10 młody Polak deklaruje niejedzenie mięsa. Jest nas coraz więcej i, co naturalne, są między nami nie tylko podobieństwa, ale i różnice.

Dlaczego te różnice są ważne? 

Dlatego, że zbyt długo stanowiliśmy zamknięty klub, do którego dostać można się tylko poprzez jasną i jednoznaczną deklarację: jestem wegetarianinem, jestem weganinem. Wielu jest jednak takich, którzy chętnie dołożą swoją wartościową cegiełkę dla dobra tej naszej w końcu WSPÓLNEJ sprawy – dobra Ziemi – o ile nie będą musieli opowiedzieć się po jednej bądź drugiej strony barykady. Wszyscy Ci, którzy nam kibicują, ale na całkowitą przemianę nie mogą sobie (jeszcze, a może nigdy) z różnych powodów pozwolić. Doskwiera im brak czasu lub alergie pokarmowe. Są przywiązani do tradycyjnej kuchni lub nie potrafią zrezygnować z jakiegoś konkretnego produktu, który blokuje im wstęp do “wegeklubu”. Mają mięsożerną rodzinę i nie widzi im się gotować dwóch osobnych obiadów. 

WegePerspektywy są dla Was.

Dla zdeklarowanych roślinożerców, niezdecydowanych, fleksitarian, kulinarnych eksperymentatorów, mięsożerców ciekawych nowych smaków i poszukiwaczy posiłków za niewiele monet. Dla tych, dla których ekologia jest drugą skórą i dla tych, którzy nie wiedzą nawet od czego zacząć. Nie oceniamy i nie piętnujemy. Chcemy tylko podzielić się różnorodnością roślinnej strony życia, zainspirować do własnych przemyśleń i poszerzania kulinarnych (nie tylko!) horyzontów. Nie musisz mieć plakietki z dużym zielonym V, by przyczynić się do zmiany na lepsze, choćby od czasu do czasu. Nie stawiajmy murów tam, gdzie wojny wcale być nie musi. Nie dajmy się wciągnąć w retorykę “Nie jesteś z nami – jesteś przeciwko nam”.

Jeśli zależy Ci na dobru naszej planety i jej mieszkańców – już jesteś jednym z nas. 

Nie jest też tak, że nie będziemy chciały niektórych nieco do naszych racji przekonać. Każdą z nas w końcu coś skłoniło do odrzucenia mięsa i nie będziemy swoich na ten temat poglądów ukrywać. Chcemy się jednak podzielić tymi inspiracjami bez narzucania, spiny i przyklejania etykietek. Bo to właśnie ocenianie i krytyka zamykają umysł; powodują, że nasz rozmówca, zamiast szczerze przeanalizować przedstawione dane i argumenty, skupia się na odpieraniu ataku. To właśnie ten mur, wzniesiony naprędce na potrzeby doraźnej obrony swojego “Ja” utrudnia nam komunikację i powoduje, że nie słyszymy się wzajemnie. Zapominamy, że gramy do jednej bramki. Bądźmy jedną drużyną!

Co tutaj znajdziesz?

Naszą misją jest pokazanie różnych punktów widzenia na wiele spraw z obszaru, gdzie styka się kuchnia, dobro zwierząt (w tym ludzi!) i ekologia. Będą przepisy, felietony i zawsze sprawdzone informacje. Czekamy też zawsze na Wasze propozycje tematów, o których warto rozmawiać.

Jest już trochę “zielonych” blogów. Ten będzie pełen kolorów.  Sprawdź, czy w którymś z nich Ci do twarzy 🙂

A teraz usiądź wygodnie i poznaj nas trochę lepiej: