Kotleciki zero waste? Ale o co mi się rozchodzi?! Ano o to, że kiedy odwiedziłam moich rodziców, zobaczyłam w lodówce wysokie naczynie wypełnione buraczanymi „odpadkami” z sokowirówki. „Pomyślałam, że może coś z nich zrobisz” – powiedziała moja mama, widząc mój pytający wzrok. A więc to tak, zostałam specjalistką od „śmieciowego” jedzenia! Rękawica rzucona, trzeba było ją podnieść. Zainspirowana ekologicznym kotletem z buraka z Green Cafe Nero, pomyślałam, że najszybciej wyczaruje z nich właśnie coś na kształt kotlecików. Ale nie jakieś tam zwykłe do ziemniaków, ale do kanapek! No i co mogę więcej, pulpa z buraków idealnie się sprawdziła.

SKŁADNIKI
- 100 g kaszy jaglanej
- 250 g odpadków z buraków
- 50 g pestek dyni lub słonecznika
- 3 łyżki ćwikły z chrzanem
- 1 cebula
- 1,5 łyżki soku z cytryny
- Śweżo mielony pieprz
- Oregano
- Wędzona papryka
- Sól/maggi/wegeta
- Bułka tarta do obtoczenia przed smażeniem
INSTRUKCJE
Kaszę jaglaną ugotowałam w osolonej wodzie tak by nieco się rozgotowała i wyparowała całą wodę.
Pestki z dyni w malakserze rozdrobniłam na małe kawałki. Cebulę podsmażyłam z odrobiną wegety, papryki wędzonej i maggi. Ugotowaną kaszę jaglaną, pestki z dyni, jak i cebulę dorzuciłam do buraków. Dodałam pozostałe składniki – 3 czubate łyżki ćwikły z chrzanem, oregano, 1,5 łyżki soku z cytryny, sporo świeżo mielonego pieprzu. Całość wymieszałam, obtoczyłam w bułce tartej i usmażyłam.
Na rano miałam gotowy wkład do kanapek! Kotlety najlepiej smakują w towarzystwie czegoś kwaśnego – pomidora lub sera typu greckiego.
Ten post, bardziej niż konkretnym przepisem, jest zachętą do kreatywnego wykorzystywania odpadków, które zwykle lądują w koszu. I to nie jest żadna nowość – nie bez powodu nasze mamy robiły pomidorową z rosołu z wczoraj. ? Wykorzystywanie takiej żywności to naprawdę prosty sposób na oszczędzanie pieniędzy i ograniczenie wyrzucania jedzenia. A jest co ograniczać – Polacy rocznie marnują 235 kg żywności na osobę, w przeliczeniu na statystycznego mieszkańca, znajdujemy się na piątym miejscu w UE* Umyte skórki z marchewki i pietruszki można mrozić i traktować jak kostkę rosołową. Skorupka jajek (surowych) jest cennym źródłem wapnia. Można by wymieniać i wymieniać. Chcecie więcej tipów na kuchnię zero waste? Dajcie znać w komentarzach tu lub na naszym facebooku: http://fb.me/wegeperspektywy
A jak macie ochotę na bardziej tradycyjne kotleciki to nic tylko robić Zraziki DoReMi FaSoLa
*Badania na rok 2018 dla Federacji Polskich Banków Żywności.