– Dziś na obiad tagiatelle z cukinii…
– Coooo??? Ale nie mamy makaronu!
– No przecież mówię, że z cukinii. Nie będzie makaronu.
– To co będzie wypełniaczem?
– CUKINIA!
– To ja się nie najem…
– Zakład?
Przegrał!
Kto sądzi, że nie można się godnie nawtykać takim “makaronem” jest w poważnym błędzie. Nie tylko się najedliśmy… ale nie daliśmy rady naszym porcjom, więc później wciągaliśmy na kolację….
Szykujcie brzuchy!
1. Skórkę z tofu (najlepiej, żeby było zwarte i mocno wędzone) odkrajam i kroję w drobną kosteczkę, resztę tofu rozdrabniam widelcem bardzo dokładnie. 2. Na patelni lądują w krótkich odstępach czasu, ale konieczne w następującej kolejności: skórka, reszta tofu, posiekana cebula, papryka wędzona. Całe towarzystwo dusimy, aż się wszystko zrumieni. 3. Teraz kroję pieczarki w dość duże kawałki. 4. Czas na cukinie. Skórkę myję dokładnie i zaczynam obróbkę skrawaniem 🙂 Wycinam zgrabne paseczki przy użyciu zwykłej obieraczki do warzyw, byle była ostra. Można użyć specjalnej temperówki, ale ja na urlopie takowej nie miałam 😛 Pozostałe 5. Dopiero teraz pieczarki lądują na patelni razem z resztkami cukinii. Przykrywam patelnie i niech się duszą, wystarczy 7-8 minut. 6. Całość zalewam mlekiem kokosowym (ja dodałam tylko stałą część, bo dużo soku wyleciało z pieczarek i cukinii). 7. Doprawiam solą, pieprzem oraz płatkami drożdżowymi. 8. Czas na "makaron". Plastry cukinii wystarczy tylko zblanszować (w tym celu najpierw gotuję wodę w garnku, lekko solę i do wrzącej wody wrzucam cukinię, będzie gotowa po 2-3 minutach). 9. Układam cukinię na talerzu, polewam sosem pieczarkowo-tofowym, natką pietruszki i.... można pałaszować. Najlepiej dużo. Ja posypałam to skrawkami parmezanu, ale to w ogóle nie jest potrzebne i nie wegańskie. Bez sera i tak jest pyszne. Smacznego! KUCHNIORADA:
1. Istotne jest, aby cukinii przy blanszowaniu nie rozgotować. Lepiej aby była zbyt chrupiąca aniżeli rozmiękła, bo zrobi się z niej papka. Niechaj tagiatelle będzie al dente.
2. Wybierajcie raczej mniejsze cukinie, wówczas nie są gąbczaste i nie trzeba bawić się w wycinanie środka. Pesteczki są tak małe, że w ogóle nie przeszkadzają.
3. Papryka wędzona dodana w zbyt dużych ilościach spowoduje, że potrawa będzie gorzka. Zachowajcie umiar! 🙂
4. Płatki drożdżowe to nie jest to samo co suche drożdże. Mowa o nieaktywnych płatkach, do kupienia w sklepach ze zdrową żywnością.SKŁADNIKI
INSTRUKCJE
resztki cukinii, które juz nie dają się zeskrawać ciacham i dodaję do pieczarek.PORADY
Jeśli jednak macie ochotę na makaron z makaronu to tradycyjne spaghetti bolognese zaproponowała wcześniej Helena w swoim przepisie, który znajdziecie tutaj: Klasyczniej się nie da. Zajrzyjcie też tam!
2 Komentarze
[…] A jak lubicie cukinię to szybko zaglądajcie do Kingi po jej przepis na… Cukiniowe tagiatelle, czyli makaron bez makaronu! […]
[…] Tagiatelle z cukinii czyli pasta bez makaronu […]